Teren Publiczny

DZIEKI BAGWELL ZOBACZYMY CZY COŚ Z TEGO WYJDZIE.. NIECH KAŻDY Z WAS JAKOŚ REKLAMUJE WIĘZIENIE WYSYŁAJĄC POSZTÓWKI Z WIĘZIENIA DO ZNAJOMYCH NP. *UŚMIECHA SIĘ*

Szefie, jeszcze chce szef żeby moja cała rodzina tu trafiła wystarczy, ze ja mam problemy z prawem...

Szefie Apolskis się powiesił w celi...

Szkoda chłopaka T-Bag, pewnie miał z tobą układ zwany podzszewka?

Ty się stary zamknij, gdyby nie to, ze jesteś nietykalny już bys miał kose w żebrach....

Posłuchaj mnie Teddy... Myslisz, że nie wiem jak to twój ojciec zgwałcił własna siostre z zespołem downa i urodził sie mały Teddy...? Myslisz, ze nei wiem jak bardzo Mały Teddy lubi dzieci? a zwłaszcza chłopców...? Kazirodcze dziecko... żal mi twojej matki....

*stanął jak wryty* Eee... Charles.... prze-eginasz..... *odchodzi* NIE!!! CHARLES! TY! !!!!!!

Tak Teddy, twoje akta psychiatryczne wykazują duża natpobudliwośc związana z tym faktem.... Nie mozesz siebie okłamywać daj sobie spokuj i zostaw tych biednych chłopców....
*odchodzi - spaceruje głąszcząc kota*

*wchodzi na spacerniak* witam oo Charles jak tam kotek ? *patrzy na odchodzacego t-baga* co mu sie stalo wyglada jakby ducha zobaczyl ?

CO SIĘ KURWA STAŁO BAGWELLOWI ?!! *PYTA* MÓWIĆ MI SZYBKO CO SIĘ DZIAŁO BO POŻAŁUJECIE !! PRZEZ WAS SIĘ JEDEN WIĘZIEŃ POWIESIŁ POJEBAŃCE !! *ODCHODZI*

Powiedziałem Bagwellowi skąd pochodzi... Kazirodcze dziecko... spokojnie jestem pewny, że wiecej takich chłopców nie zginie z jego ręki...

hmm chlopak mzoe sie zalamac wygarnoles mu cala prawde w oczy ... ale coz lepiej pozno niz wcale

PRZEZS NIEGO JUŻ SIĘ WIELU ZAŁAMAŁO WIĘC JA BYM GO TAM NIE SZCZĘDZIŁ, A PUKI CO TO JEST W IZOLATCE ZA APOLSKISA *UŚMIECHA SIĘ I IDZE DO BIÓRA*

hmm *mruczy pod nosem* ten klawisz to ejst taka ... hm takibardzo natretny czlowiek

Bardzo... Za to mu płaca chłopcze