KOJA NR.2 -

*lapie marcina za szmaty* nie lubimy kozakow * i uderza go raz z bani* *podnosi zakrwaionego* nie lubimy jak wyzywa sie naszych kumpli * uderza go o kraty i kant koji* i nie lubimy siwezakow *rzuca go na ziemie i dusi butem na krtani* ... za duzo siedzialem w walkach ulizcnych zeby ci darowac *coraz mocniej naciska butam* hmm dusisz sie ?

*odchodzi so billa*głałcic cie niebede zrobi to t-bag. *wjebuje billowi * nożem wycina mu na policzku PdC* i co cwaniaku?? *ozwiązuje go dając mu równe szanse*Bill próbuje cos zdziałac ale dostaje Low Kicka i upada na ziemie, Sucre sprzedaje mu 20 ciosów KAstetem po łbie i 1 ciso ozem w żebra* i co CWANIAKI??
Przywiązuje znów go do koji

T-Bag nigdy nie sadzilem ze znajde w tobie brata. *dziekuje T-bagowi*

*do T-Baga*Mówiłem ci że jestem starszy od ciebie. Kurwa co w ciebie wstąpiło ja cwaniakuje ja sie tylko bronie.

*odpycha c-note* uspokuj sie to miałobyć okazanie respektu a nie zabijanie daj spokuj im juz!!!!
A co do ciebie miroslav *wyciąga podszewkie* Idziemy?

(jestes zwiazany bill)

ok ... ale jakos zawsze koncze "przeciwnikow" *podchodzi do kart* KLAWISZ ... mozesz juz nas wypuscic ...

Czekaj - to jak miroslav chcesz kasy, broini itp wzamian za to czego juz doznales *wyciąga poraz kolejny podszewkie* Trzymaj i nie buj sie juz ich ja cię wprowadze [ochronie]

Po co od razu te nerwy co ja ci zbroiłem jestem za stary na cwaniakowanie ja się tylko bronię.

*podchodzi do Billa*nie rozwiaze cie zrobi to belick.*krzyczy do chłopakow idziemy panowie*wychodzą we trzech*

OTWORZYĆ 7 !!!!! OK WYŁAŹCIE SZYBKO *WPUSZCZA PIELĘGNIARKE, PO WYLECZENIU WYPUSZCZA JĄ I ZAYMKA IM CELE* OK CHŁOPAKI DOBRZE IM TAK !!!

No czekajcie właśnie proponuje ochronę miroslavowi

*dziekuje bellickowi za goscinę*dzieki *krzyczy do celi* KONIEC KOZACTWA!!

Sorry T-bag ale sam nie bede ci reczyl dupa chcesz to znajde kozla ofiarnego *usmiecha sie nikcemnie*

Kurwa ten pojeb Sucre chyba się na mnie uwziął i nie wiem za co. Chyba się go zapytam.